Niby ładny samochód, wydawałoby się, że nie za stare, ale wersja biedna, bez kierunkowskazów. 15 minut jazdy za delikwentem i przy żadnej zmianie pasa, skręcaniu w ulice nie włączył kierunku. Po trzecim razie wiedziałem, żeby jechać trochę dalej, bo można w niego wjechać.
Prawoskręt to nie postój dla taksówek. I pasy zmienia się pojedynczo a nie cztery na raz