Cóz powiem ze dla mnie bez sensu jest to co wypisuje autor, każdy nieraz sciął zakręt wyjechał na przeciwny pas ruchu tym bardziej jak dla mnie nie jest to w tej sytuacji żadna stwarzajaca zagrozenie sytuacja, odległośc jest znaczna i jak widac w momencie mijania sie aut kazdy jest na swoim pasie wiec jesli mamy sie wszystkiego czepiac to czepiajmy sie wszystkiego ze za wolno ktoś rusza za szybko hamuje ze mu lakier odpada ze spojrzał nie w tym momencie w tą strone bezsens, cóż ale niektórzy musza siebie dowartosciowac pozdrawiam
Miałam wczoraj nieprzyjemność bycia świadkiem tego zajścia, które miało miejsce późnym wieczorem w Tucholi. Kiedy wjeżdżałam na stację zajęte było tylko jedno miejsce, na którym stał ciemno czerwony van. Kierowca wrócił właśnie do samochodu i rozpoczął mycie przedniej szyby. Chwilę później za czerwonym samochodem ustawił się zielony, którego kierowca zaczął wykrzykiwać przez okno. Mężczyzna w Audi odzywał się bardzo wulgarnie mimo, że podróżował z żoną i dzieckiem. Następnie wręcz wyskoczył z samochodu i próbował przepchnąć kierowcę czerwonego samochodu. Zachowywał się bardzo agresywnie, a mimo to jego żona miała niezły ubaw - nie było to raczej normalne zachowanie. Sytuacja była na tyle nieciekawa, że interweniowali pracownicy stacji, próbując uspokoić agresywnego kierowcę. Właściciel czerwonego samochodu najwyraźniej przestał reagować na zaczepki, dokończył osuszanie szyby i odjechał. Mężczyzna z Audi zatankował, po czym podjechał pod samo wejście do stacji żeby zapłacić. Najwyraźniej mężczyzna ten ma jakieś zaburzenia. Może równie agresywnie zachowuje się w domu w stosunku do rodziny. Apeluję do wszystkich, którzy go znają: działajcie puki nie jest jeszcze za późno i nie wyrządził nikomu krzywdy. Zdjęcie zrobione na szybko telefonem - samochód tuż przy drzwiach wejściowych.
Ta, 2 metry od auta...
A hamowania bez powodu to już kierowca-szeryf passata nie zauważył. Nie mówiąc o celowym "wężykowaniu" i uniemożliwianiu wyprzedzania...
Właśnie tego typu zachowanie zgłosiłbym na policję. A gdybym zrównał się z kierowcą passata - obróciłbym kamerę w jego stronę, coby się chłopina nie wyparł mandatu...
Na co dzień absolutnie nie jestem złośliwy, ale zachowanie tego typu + nieznajomość przepisów naprawdę mnie irytuje.
A do tego kolo z Vectry ostatecznie przeskakuje na prawy pas. Naprawdę dużo takich akcji już widziałem, ale za każdym razem mnie to dziwi...