Obserwowany kierowca prowadzi pojazd w taki sposób, jakby miał przed sobą pas startowy i procedurę take-off clearance, a nie zwykłą drogę publiczną. Prędkość przelotowa, jaką utrzymuje, znacznie przekracza dopuszczalne parametry dla tego typu „statku powietrznego” – choć w rzeczywistości nie jest to żaden jet ani turbośmigłowiec, tylko maszyna z ekonomicznej klasy „general aviation”, można by rzec najtańszy segment rynku.
Młody kierowca obija drzwi innych samochodów pod supermarketem po czym oburzony rzuca się po tym jak zwróciłam mu uwagę. Dodatkowo wyprzedza na trzeciego powodując niebezpieczeństwo na drodze. Kierowca młody, powinien udać się na kurs doszkalający
Kierowca wykonuje line-up i take-off roll z mentalnością, jakby sterował rakietą nośną Falcon 9, a nie samochodem z klasy „ultralight”. Zamiast spokojnej procedury, mamy pełny ciąg i maksymalne thrust, mimo że pas startowy w postaci ulicy nie daje mu ani miejsca, ani marginesu bezpieczeństwa. Już na tym etapie widać, że to pilot bez licencji – typowy rogue operator.
Kierowca zielonej Kia nie stosuje sie do sygnalizacji świetlnej. Mało nie spowodowal wypadku, gdyby kierowca z bialego kombi nie przyhamował przed skrzyżowaniem ( mając zielone ) konsekwencja mogła być utrata życia. Później na kolejnym skrzyżowaniu z kolei stał na zielonym tak długo, ze zablokował cały pas...
Nie chce snuć podejrzeń ale Pan dziwnie sie zachowywał.
Jedzie autostradą - wyprzedza po czym zjeżdża na prawy pas i za chwilę zwalnia przez co ja, jadąc stałą prędkością muszę taką kalekę wyprzedzać. Za chwilę robi to samo i tak kilka razy. W końcu kończy się cierpliwość, przyspieszasz i wyprzedzasz taką amebę.
dobry wariatt