Uważajcie na tego leszcza w srebrnym Mercedesie ML. Sprawia wrażenie niezrównoważonego psychicznie. Manewry na parkingach na maksymalnym gazie i gwałtownym heblu, mijanie innych pojazdów na milimetry, bo on musi być pierwszy tu i teraz. Mamrocze coś pod nosem i zachowuje się jakby był na psychotropach. Zamiast za kierownicę powinien trafić na diagnozę do Tworek lub Choroszczy.
Wjezdza młody na rondo na styk, gratem jeździ i myśli, ze da radę