Wyprzedzanie na ciągłej to pikuś, w porównaniu do tego, co ten psychol odstawił chwilę później.
Po pokazaniu mu kamerki spasował swoje wyczyny.
Co to miało w ogóle być? Wymuszenie ubezpieczenia?
Główna akcja od 0:15
Próbował ukraść psa z terenu prywatnej posesji! Dopiero wyciągnięcie telefonu i zrobienie zdjęcia zmusiło go do wypuszczenia chwilę wcześniej zaciągniętego psa z samochodu! Sprawa zgłoszona na policję.
Nie przyśpieszaj jak się Ciebie wyprzedza.