Jeszcze przed wypłatą był spokój, po wypłacie natomiast niedzielny kierowca stał się typowym hondziarzem, zamontował wydech, który drze pizde na pół miasta i wkurwia wszystkich wokół.
Polecam kierowcę, japońska motoryzacja robi swoje, natomiast nie polecam jechać przed nim, bo i tak skończy się to wyprzedzeniem ze strony hondy, bądź hamowaniem na zderzaku.
Pizde wydziera jakby jechał ze 120 a 30 na blacie. Ale i tak na miano hondziarza jeszcze nie zasługuje.