Przed skrętem z Żołnierskiej w Marsa kierowca renówki został wyprzedzony, wszystko zgodnie z prawem i bezpiecznie, jednak już tam się musiał poczuć urażony, bo zaczął przyspieszać "byle tylko nie wpuścić". Dodam, że nie było tam wtedy korka, jak to często bywa. Mogę wrzucić dodatkową część filmu, który nagrał się jeszcze w poprzednim "parcie" na wideorejestratorze, chociaż nic się tam nie dzieje.
Strach się bać.
Jestem ciekaw co działo się kilkadziesiąt sekund wcześniej i czy kierowca który wrzucił filmik zachowywał się kulturalnie, czy nie.
Oczywiście wątpliwości nie ulega, że mamy tu klasyczne wymuszenie i pewnie jeszcze kilka innych paragrafów.
Przed skrętem z Żołnierskiej w Marsa kierowca renówki został wyprzedzony, wszystko zgodnie z prawem i bezpiecznie, jednak już tam się musiał poczuć urażony, bo zaczął przyspieszać "byle tylko nie wpuścić". Dodam, że nie było tam wtedy korka, jak to często bywa. Mogę wrzucić dodatkową część filmu, który nagrał się jeszcze w poprzednim "parcie" na wideorejestratorze, chociaż nic się tam nie dzieje.