Po 1. Kup katalizator, bo myślałem że to jakiś motocykl jedzie z naprzeciwka a to ta zjeba** Škoda. 2. Trzymaj koleżko odstęp i nie podjezdzaj pod zderzak i każesz spierdzielac na drugi pas
3. Jak byłeś taki kozak to było pod biedronka podejść, a nie tylko kozak w aucie i żebyś skończył z cukrzycą ;)
Jeszcze raz będziesz podjeżdżał pod sam tył motocykla , trąbił i poganiał na przejeździe kolejowym po deszczu to ci te okulary pięścią wcisnę w oczy.