Prawie zostałem przez kierowcę rozjechany pod biedronka na Żoliborzu gdy auto wjeżdżało na parking... chamstwo i ślepota umyślna bo nie było opcji mnie nie zauważyć a dodatkowo kierowca zastosował manewr wyminięcia w ostatniej chwili, prawo jazdy do oddania
Jestem kierowcą autobusu, cham wymusił na mnie pierwszeństwo na Rondzie Dmowskiego, pokazał mi środkowy palec, a później wyskoczył z auta i krzyczał żebym woził biedaków gdzie indziej. Później jeszcze się darł, że jest CEO i badaczem naukowym z PG i żebym obejrzał jakieś Amerikan Jajko bo on jest sigmą, ale nie wiem o co mu chodziło. Uważajcie na czerwone audi!!!
Nie wiem co trzeba mieć w głowie… pół parkingu było wolne, ale trzeba było tak stanąć…