Takiego młodego kierowcy jeszcze nie widziałem. Dzieciak jeździć nie umie, jeździ slalomami, przejeżdża na czerwonym świetle bo myśli że taki super jest bo ma bmw. Młody kierowco proponuje iść jeszcze raz na kurs z prawa jazdy.
Pan ma w poważaniu znak zakazu zatrzymywania i postoju. Po zwróceniu uwagi Pan bezczelnie odpowiada żeby zaczekać/poczekać bo on teraz nie miał gdzie zaparkować. Zaparkował na osiedlowej ulicy blokując jeden pas tak że tył auta wystawał na przejście dla pieszych. Po kilku minutach przejechał kilka metrów do przodu(zdjęcie).
Tym autem jeździ pal (ćwiczy codziennie)