Pomimo naklejki, że jadę z małym dzieckiem(50kmh w zabudowanym), kierowca Hyundaia postanowił zrobić krzywdę małemu dziecku jadącemu w foteliku poprzez zajechanie nam drogi i nagłe hamowanie praktycznie do zera. Dziecko gdyby nie żona obok niego, mogło by skręcić kark, lub np. gdyby piło, zakrztusić się.
Film podesłany na Policję,
Zdejmij te durne naklejki z szyby. Za przewożonych pasażerów odpowiada zawsze kierowca samochodu, a nie kierowca pojazdu jadącego za tobą. A w przytoczonej sytuacji zgłaszasz sprawę na policję.
głupi dzban jak większość z Hyundaii