Witam, ostatnio z żona w akcie desperacji- umiera nam córka jedyna na raka, pojechaliśmy na wzgórze Trzy Lipki w celu modlitwy. Niestety droga zastawiona przez ten samochód, trąbienie nie pomaga, bo ze środka wydobywają się głośne dźwięki disco polo, a dokładniej Borys LBD-Imponujesz Mi, a w środku jakiś ulizany szczyl w okularach z aparatem na zębach w najlepsze zabawia się z młoda brązowowłosą pięknością. Nie pomodliliśmy się, a córka zmarła następnego dnia [*]
Witam, ostatnio z żona w akcie desperacji- umiera nam córka jedyna na raka, pojechaliśmy na wzgórze Trzy Lipki w celu modlitwy. Niestety droga zastawiona przez ten samochód, trąbienie nie pomaga, bo ze środka wydobywają się głośne dźwięki disco polo, a dokładniej Borys LBD-Imponujesz Mi, a w środku jakiś ulizany szczyl w okularach z aparatem na zębach w najlepsze zabawia się z młoda brązowowłosą pięknością. Nie pomodliliśmy się, a córka zmarła następnego dnia [*]