Kret parkuje swojego haśpla na chodniku. No raczej bardzo pewny siebie bo nawet sobie folijke na szybe zaklada. Raczej wjezdzajac na wysoki kraweznik musial wiedziec co robi.
Staje na srodku wyjaDu posesji na kilkanascie godzin bo przeciez nikt nie bedzie z domu wychodzil popouldniu i w nocy tylko jasnie pan ze starego zgnilego opla ma prawo decydowac.
Kret parkuje swojego haśpla na chodniku. No raczej bardzo pewny siebie bo nawet sobie folijke na szybe zaklada. Raczej wjezdzajac na wysoki kraweznik musial wiedziec co robi.