Dziwna sytuacja. Samochodem jechało dwóch panów, nagle się zatrzymali na światłach i zaczęli się całować, po chwili kierowca obniżył głowę i chyba robił coś temu drugiemu facetowi... Musieliśmy przez nich czekać na ponowną zmianę świateł na zielone. Panowie, trochę prywatności!
Dziwna sytuacja. Samochodem jechało dwóch panów, nagle się zatrzymali na światłach i zaczęli się całować, po chwili kierowca obniżył głowę i chyba robił coś temu drugiemu facetowi... Musieliśmy przez nich czekać na ponowną zmianę świateł na zielone. Panowie, trochę prywatności!