W sumie to normalnie wjeżdżał, ale pewnie go strąbiłeś to urażona duma nakazał mu wcisnąć hamulec.
Mogłeś lekko zdjąć nogę z gazu i byście normalnie pojechali (jakoś specjalnie nie zamulał) a tak jeden drugiego uczy...w sumie to nie wiadomo czego....napewno nie kultury.
Głupia szmata hamuje przed mordą