Najpierw parkujac przejechał by moja małżonkę, ledwo uciekła a potem gdy wyciągnąłem półtora roczne dziecko z fotelika z tylnego siedzenia, uderzył swoimi drzwiami w moje, tak że się zamkły, i mnie przygniotły... A na zwrócenie uwagi, "może by tak ostrożniej" odpowiedział bez przesady i napięcie poszedł... Szczyt hamstwa i bezczelności...
chamstwo kontra brak wykształcenia i słownika ;D