kolego, ale to on miał pierwszeństwo - nie miałeś prawa jechać bez ustąpienia jemu pierwszeństwa.
Podstawowe prawa pierwszeństwa - skręcając w lewo na skrzyżowaniu przepuszczasz jadących z przeciwka prosto i tych skręcających w prawo.
A pas każdy może wybrać dowolny - nie ma tam ciągłej linii
No dokładnie. O co się srasz koleś? Nie zakończyłeś manewru zmiany pasa, bo skręcając to robisz, a on jechał z prawej, więc kto miał pierwszeństwo? To się wpieprzałeś na chama.
To tak jak kiedyś pisałem o rondzie w moim mieście, na którym są dwa pasy. Ruch tam jest okrężny, a wjazdów jest tam pięć. Ci, którzy wjeżdżają, muszą ustąpić pierwszeństwa każdemu na rondzie, bez względu czy auto na rondzie porusza się pasem wewnętrznym czy zewnętrznym, ma ono pierwszeństwo. Jeśli auto jedzie pasem wewnętrznym i chce zmienić pas na zewnętrzny, to ma pierwszeństwo przed tym, który chce wjechać na rondo.
Zapomniałeś o zasadzie, że prawoskręt ma pierwszeństwo przed lewoskrętem.
Wścibienie nosa na jakiś pas, nie oznacz, że już na nim jesteś. Musisz zakończyć manewr zmiany pasa ruchu i wtedy możesz twierdzić, że się na nim znajdujesz.
Może rysuneczki ci pomogą załapać rzeczy, których uczyli na kursie prawa jazdy.