Prawdziwy gentleman XXI w. Nie zatrzymuje się na stopach, parkuje jak chce (zajmuje od 2 do 3 miejsc) istny Janusz za kółkiem, wielokrotnie przejeżdżał przez pasy gdy pieszy przechodzili
Jeździ jak cymbał, nie zachowuje bezpiecznej odległości w zabudowanym, jechałem 90 a ten czub siedział mi na dupie, mój pies na tylnej kanapie był dosłownie zesrany jak go zobaczył
Kilkukrotnie widziałem jak ten mężczyzna przejeżdżał na czerwonym świetle, lub jechał bez przerwy lewym pasem autostrady, nie wspominając o częstym parkowaniu na mniejscu dla niepełnosprawnych, chodź przy ostatnim można się kłócić
Ostatnio widziałem jak zapatrzył się na furgonetkę wiozącą psy do schroniska po czym z impetem wjechał jej w dupę. Biedne pieski oddały masowo kał ze strachu natomiast kierowca wyglądał jak by znalazł się w raju,
w piątek po połódinu wracałem z pracy i widziałem jak ta astra jedzie 120 w zabudowanym po czym zatrzymał się na chodniku
, wciągną bez domnego psa na tylne siedzenie po czym auto zaczęło się kołysć a sam kierowca wyszedł z auta po jakiś 30 sekundach
Parkowanie na miejscu dla inwalidów, jazda 109 w terenie zabudowanym z ograniczeniem do 50. Jazda 80 na lewym pasie Autostrady a do tego kilka razy przyłapany na znęcaniu się nad Psem, znęcanie miało charakter seksualny.
Prawo jazdy chyba kupił na Allegro na drodze zachowuje się jak mu się żywnie podoba nie zwracając to uwagi na pieszych czy tez innych użytkowników drogi. Do tego raz przyłapałem go na tym gdy ruchal psa jak sra:
Zwykły cham. Idąc chodnikiem z psem, ten zapytał, czy może na chwilę pożyczyć psa, albo chociaż zrobić zdjęcie. Po odmowie uciekł w pośpiechu tym zgnitym oplem.
Zoofil, który prawo jazdy znalazł w chipsach, albo dostał gratis do żelków. Odpowiednie służby powinny zadbać o to, by nigdy więcej nie uruchomił silnika!
Wczoraj wieczorem wracając z pracy widziałem te auto zaparkowane pod laskiem przy ul. Zielonej, szyby zaparowane, dziwnie się bujało. Potem dało się słyszeć skowyt jakby ktoś psa ruchał gdy ten sra. Polecam uważać na kierowce - stulejarz-degenerat.
Nie jest to auto boże całe te