Jest jakieś dziwne społeczne przyzwolenie na wybryki rowerzystów, oraz pieszych, natomiast gdy samochód zaparkuje nawet na chwilę w nieodpowiednim miejcu, to rozpętuje się prawdziwe piekło. Wydaje mi się, że chodzi tu głównie o transparentność. Gdyby rowerzyści mieli tablice rejestracyjne, oraz obowiązkowe OC, może wówczas przestaliby się zachowywać jak totalne bydło mające zupełnie wywalone na jakiejkolwiek przepisy ruchu drogowego. Just sayin'.
4 zera a 5 za kółkiem