Widziałam wczoraj pod lidlem, powiem tak: driftuje na środku parkingu w nocy, po zwróceniu uwagi pokazał środkowy palec i odjechał prawie przejeżdżając mi nogę. Totalne dno, jeszcze jakby mu te drifty wychodziły. No cóż, nie każdy może być zawodowym kierownicą, a co dopiero rajdowcem… i ten pan raczej nim nie będzie. Uważajcie, zgłaszajcie.
Mam nadzieję, że skoro nie widzisz znaków drogowych to przestaniesz prowadzić samochód.
Poruszasz się autem po węźle przesiadkowym gdzie jest tylko dozwolony ruch autobusów i tramwajów.
"Kierowca"? O wiele za dużo powiedziane. Młody w okularach brak podstawowej znajomości przepisów, dwa razy na mnie wymusił pierwszeństwo. Nie wiem czy on wogóle posiada uprawnienia!!! Po sytuacjach z tym człowiekiem kupiłem wideorejestrator i teraz będę czekał aż go znowu spotkam to trafi na stopchama
Patrząc na tę jazdę, mam wrażenie, że prawo jazdy było bardziej kupione niż zdobyte.