A jeżeli chodzi już o pas, to pasów nie ma zapiętych. Nie wierzę aby w ciągu kilku tych ułamków sekund od których samochód zaczął wyprzedzać do momentu wyjścia zdążył je ściągnąć i nawet się o nie nie zaplątać.
Bardzo dobrze zrobil, takich kretynskich cwaniakow co mysla ze sobie omina korek i pozniej wbijaja na prawy pas przez co caly stoi i sie korkuje od razu bym blokowal a jakby cos jeszcze cwaniakowal to liscia by wylapal
Na policję i do jego pracodawcy (lub klienta, jeśli to samozatrudniony) zgłosić - da się w jakiś sposób go namierzyć? Wątpię, aby pochwalał takie działania swoich kierowców... I raczej ten osobnik może się żegnać z pracą kierowcy zawodowego.
Szkoda, że kierowca zawodowy ma tak niską świadomość jak jazda powinna wyglądać.
Pytania do pana w podkoszulce: Po co my-podatnicy płacimy za budowę drugiego, trzeciego pasa?! Chyba nie po to, żeby go Pan blokował i uniemożliwiał jazdę innym. Jeśli Panu pasuje proszę sobie stać w 10 kilometrowym korku na prawym pasie. Wolna wola. Ale do reszty kierowców: Ludziska wykorzystujmy wszystkie możliwe pasy, a tacy strażnicy teksasu wyginą śmiercią naturalną. Wszystkim będzie się jeździć lepiej! GWARANTUJĘ!
Do "NiePrzedstawiamSię" - człowieku, tamowanie ruchu jest WYKROCZENIEM. Spróbuj mi tak zablokować, a wyślę filmik na policję i zarobisz parę punktów karnych. Nawet nie będziesz wiedział, aż dostaniesz wezwanie.
Ciekaw,e gdzie on pracuje - zgłosić pracodawcy, że jego kierowca się tak zachowuje. Pewnie na drugi dzień pójdzie "na zieloną trawkę", bo na jedno miejsce kilku chętnych czeka...
reno z big track kuzejewo on stoj pot starym orenem górne morgi