Po powrocie z pracy o 1 w nocy widziałem jak owy kierowca leciał bokiem na ul. Dąbrowskiego i potem palił gumę a na koniec wysiadł i ogłosił , że będzie prezydentem rp w 2020r tyle
Ale bolid niczego sobie
Nie polecam, na światłach w Białymstoku krzyczał coś do mnie o mecenasie z Piaseczna. Obok niego siedział jakiś łysy gość w mundurze wojskowym (chyba rosyjski). Ogólnie to wariaci. Na koniec ten gruby kierowca nieumiejętnie strzelił ze sprzęgła. Uważajcie na nich.
Na Szkolnej cichosza na trójeczce cichosza
Nie ma już Asterki i nie ma Krzysztofa
[*]