Jeszcze przed wypłatą był spokój, po wypłacie natomiast niedzielny kierowca stał się typowym hondziarzem, zamontował wydech, który drze pizde na pół miasta i wkurwia wszystkich wokół.
Wyprzedzanie na czołówkę, kierowca z naprzeciwka musiał uciekać z drogi na pobocze. Wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, pod górkę i po drugiej stronie wysepki.
Przejechał wiewiórke i rzuca kamieniami przez okno