Zakorkowana droga, jest remont i utrudnienia. Jadę spokojnie, trzymam odstęp (nie jakiś potężny), a stary, łysy złamas nagle wyprzedza mnie agresywnie i wpycha się na siłę przed maskę, zmuszając do hamowania. Coś bardzo mu śpieszyło. Zrobił tak tylko mi, po czym i tak stał na światłach. Mam nadzieję, że zaoszczędziłeś dużo czasu. Obyś dostał zawału na autostradzie, knurze pierdolony. Zobaczcie sobie na jakie auto i chama uważać
Jeździ niebezpiecznie wyprzedza na ciągłej, przejeżdża około 150 km/h w terenie zabudowanym i ma okropnie głośny wydech, gdy go widzicie radzę omijać szerokim łukiem
Najlepszy kierowca w Warszkowie💪