Kiedy jechalem do szczecina zajarac blanta z dupy wyjechala zielona fabia z ogromna flaga zwiazku radzieckiego na szyberdachu a z glosnikow na pelny regulator bylo slychac barke, gorzej sie zrobilo kiedy utknalem obok nich w korku, wtedy mialem okazje
Szeryf lewego pasa, zapieprza ile fabryka dała, podjeżdża jak wyprzedzasz kogoś z prawego pasa i oślepia cię długimi. Prawko wygrane w laysach.