Kwintesencja zachowań kierowców bmwiu.
Wstęp: Ja: jadę lewym pasem bo na rondzie skręcam w lewo, bmwiu jedzie prawym pasem i będzie jechał na wprost - czyli normalna jazda, ale kierowca bmwiu włączył swój rozum, podgazował i wjechał na lewy pas, ja widzę, że bmwiu wjeżdża na lewy to "pewnie" będzie jechał w lewo na rondzie, to żeby nie jechać na zderzaku to wjeżdżam na prawy, no ale na rondzie dochodzi do trąbienia bmwiu bo ostro hamuje gdy przecinam mu jazdę na wprost.
Widać, że tam gdzie bmwiu to już normalnie być nie może......
Gość jeździ jak wariat, a ta jego beemka pyrka jakby miała wyzionąć ducha, uważajcie!