Z całego pustego parkingu wybrał idealne miejsce – tuż przy cudzym aucie, krzywo i jakby parkował po ciemku… nogami. Gdyby było mistrzostwo w uprzykrzaniu życia innym kierowcom, ten egzemplarz wróciłby z olimpijskim złotem. Brawo, wiejska szkoła manewrowania w pełnej krasie
Głąbie, zmienianie pasa bez kierunkowskazu, nie mając miejsca wymuszając nagłe hamowanie jest chamstwem powtórzyłeś to Po kilku minutach powracając na swój pas, więc tak po prostu jeździsz Obyś przytulił się kiedyś do jakiegoś drzewa Pozdrawiam
stoisz mi przed domem chłopie