Jechałem w sznurze samochodów, prawy pas jechał wolniej ja lewym szybciej, mniej więcej równo ze mną, trochę z przodu na prawym pasie jechał ZK6505K. Gdy przede mną samochód przyspieszył, też przyspieszyłem, w tym samym momencie kierowca Audi ZK6505K wcisnął lewy kierunkowskaz. Nie wpuściłem go, bo musiałbym zwalniać. Wjechał za mnie i walnął mi długimi, oślepiając kompletnie, wbiłem zły bieg. Spieszy się gdzieś? Nie można jechać przepisowo? Po co te długie? Jeszcze śledził mnie pod dom.
Ja wiem że się nie chce odśnieżać bo po co ruszyć dupę. Ale może zacznij a nie jeździsz tak pokraka i leci na innych i jeszcze może się coś wydarzyć nieprzyjemnego.
Jechałem w sznurze samochodów, prawy pas jechał wolniej ja lewym szybciej, mniej więcej równo ze mną, trochę z przodu na prawym pasie jechał ZK6505K. Gdy przede mną samochód przyspieszył, też przyspieszyłem, w tym samym momencie kierowca Audi ZK6505K wcisnął lewy kierunkowskaz. Nie wpuściłem go, bo musiałbym zwalniać. Wjechał za mnie i walnął mi długimi, oślepiając kompletnie, wbiłem zły bieg. Spieszy się gdzieś? Nie można jechać przepisowo? Po co te długie? Jeszcze śledził mnie pod dom.