Pan kierowca chyba jest jakiś upośledzony... dzień wcześniej otrzymał reprymendę od pani Obywatelki wliczając merytoryczny wykład na temat zasad, praw i przepisów... ale nic do niego nie dotarło... a nawet używa prostacko-patusowatego języka wobec pana Obywatela który go merytorycznie zaorał wiedzą.
Dalej pan bardzo szybko jazdI po działce na osiedlu A9. O dorosłego nic ale jak dziecko wyjdzie zza śmietnika to może być tragedia. Nie zdąży pan zatrzymać się.
Biała Mazda 2 30 stycznia godz. 16:00 myjnia w Babicach k/Kościoła.
Wjeżdża niepełnosprytny umysłowo - huk głośników przy zamkniętych oknach niesie się na sąsiednie ulice. "Meloman" z wiejskiej remizy myje swoją Mazdę, a huk dalej był w stanie zagłuszyć nawet mocny hałas lancy Karchera.
I teraz taki (muszę nazwać po imieniu, przepraszam) cymbał zapewne usłyszy syrenę karetki jadącej za nim.
Pan kierowca chyba jest jakiś upośledzony... dzień wcześniej otrzymał reprymendę od pani Obywatelki wliczając merytoryczny wykład na temat zasad, praw i przepisów... ale nic do niego nie dotarło... a nawet używa prostacko-patusowatego języka wobec pana Obywatela który go merytorycznie zaorał wiedzą.