Typ najpeirw jedzie szybko do początku pasu, tak mu się spieszy. A potem z tego pasu próbuje wjechać na pas obok przez linie ciągle. Tworząx zagrożenie. Jednak to BMW to nie mit
Wawa. Rondo przy Blue City: Opaczewska / Al. Bohaterów Września. Korek z trzech stron. Panienka w tym bolidzie elegancko objechała kolejkę i na rondzie się wcisnęła przede mnie.
Pech chciał, że skręcili tam gdzie ja, czyli na parking wielopoziomowy w Blue CIty. Wjechali i pasażer zaczął wysiadać.
Podszedłem i kulturalnie spytałem czy ładnie tak sie w korku wpychać bez kolejki. Usłyszałem od pasażera "nigdzie sie nie wpychałem, spier***** cw***", po czym zatrzasnął się w samochodzie.
Poprosiłem kultuiralnie, żeby wysiadł. Odmówił i zaczął pokazywać palce fakalce. Nie pozostałem dłużny i przekazałem co o nim myślę przy pomocy epitetów, po których prawdziwy facet chyba jednak by wysiadł. Koleżka jednak coraz bardziej wciskał się w fotel i powtarzał tylko "spier*****". Nie otworzył drzwi ani okna. Chciałem tylko wyjaśnić sprawę na wolnym powietrzu. Słabo słyszałem jęki ze środka samochodu.
Prośba - jeśli ktoś rozpoznaje tego ciućmoka, mam prośbe o jakiś namiar w komentarzu.
Nie chce mi się dla takiego dna angażować mundurowych osób z rodziny.
Pozdro!