Przecież ewidentnie widać, że kierowca tego dostawczego forda przyspiesz specjalnie żeby nie dać się wyprzedzić. Bo przecież seicento nie będzie go wyprzedzać on jest lepszy. Kto tak daje rurę przed zakrętem 90 stopni. Widać że idą równo cały czas jak tylko fiat się z nim zrównał
No dobra, dostawczak przyśpiesza, co jest logiczne po minięciu skrzyżowania. A fiacik chyba też ma rozum, że po skrzyżowaniu każdy zacznie przyśpieszać. Dodatkowo zaczął wyprzedzać na ciągłej linii. Jakby poczekał na przerywaną to by wiedział, że nie da rady wyprzedzić.
Przysłania całkowicie wejście na pasy, jakże nietrudno o wypadek!