Zakaz skrętu w lewo i zawracania, ale gościa w merolu to nie dotyczy. Musiałem przyhamować z 70 na jakieś 40 km/h i tak samo sznur samochodów za mną. Jeszcze kierowca pokazał swoje pseudoumiejętności przy zawracaniu (można było to zrobić na jeden raz)
Burak w niebieskiej skodzie.
Stresuje się za kierownicą. Swoją frustracje rozładowuje zajeżdżając drogę i hamując przed maską. Pierwsze stadium MISZCZA KIEROWNICY.
Gesty kierowcy mogą sugerować dalszy rozwój choroby.
Zalecane psychotesty.
Potwierdzam - prawie codziennie przed 8 rano mijam ten samochód (i muszę zjeżdżać mu z drogi, kiedy jedzie pod prąd) na Wybrzeżu Helskim, w okolicy zoo, czasem na Zatylnej. Praktycznie dzień w dzień to samo - na światłach i sygnale zasuwa pod prąd, jakoś od mostu Grota w kierunku Pragi. Panie, wstawaj pan wcześniej, serio, bo kogoś zabijesz w końcu :(
Zakaz skrętu w lewo i zawracania, ale gościa w merolu to nie dotyczy. Musiałem przyhamować z 70 na jakieś 40 km/h i tak samo sznur samochodów za mną. Jeszcze kierowca pokazał swoje pseudoumiejętności przy zawracaniu (można było to zrobić na jeden raz)