Dostawczakiem po chodniku, kretyn. A potem będzie płacz „ja nie chciałem” nie daj Boże potrąci jakaś osobe. Szef się powinien zastanowić komu daje Citroena. I jeszcze z łapami…
Taksówkarz z MPT jeździ po Warszawie białym Citroenem i rzuca z auta woreczkami z sikami ("napełnia" je w aucie) i innymi przedmiotami w witryny sklepowe. Są nagrania z monitoringu. Policji sprawa nie interesuje. Będzie sprawa w sądzie.
Baran w bmw, który wyprzedzając na zakazie wyprzedzania o mało co nie wjechał mi do bagażnika. Pół minuty później wyprzedził ciężarówkę na skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych.
Dostawczakiem po chodniku, kretyn. A potem będzie płacz „ja nie chciałem” nie daj Boże potrąci jakaś osobe. Szef się powinien zastanowić komu daje Citroena. I jeszcze z łapami…