Uważajcie na niego. Typowy taksiarz, który zmienia pasy, wcina się przed maskę samochodu na chama, nie zważa na to co dzieje się dookoła, bo to na niego mają uważać..
Milusio… miejsce to chyba nie Pana, prawda? Taksoweczka, blachy Warszawskie, ale wyznajemy zasadę- „na tą chwile wolne to sobie zaparkuje, w końcu mam wakacje nad morzem… kto zabroni”?
Kretyn zajeżdża drogę na ekspresówkach i hamuje przed nosem szukając łosia na swój rozwalony zderzak