Raszpla ma w głębokim poważaniu jakiekolwiek zasady ruchu drogowego i rozbija się swoim kiblem tak samo po chodnikach, ścieżkach rowerowych jak i DDRach zagrażając wszystkim dookoła.
Do tego po zwróceniu uwagi pyszczy, grozi i zaczyna popełniać kolejne wykroczenia.
Im to wszystko wolno, żadne przepisy czy znaki, a już szczególnie linie na jezdni ich nie obowiązują. Ale to ty masz na nich uważać bo są wszędzie. No tylko, że potem są tego skutki, że sezon na warzywa jest wyjątkowo obfity, jak tegoroczny :]
Raszpla ma w głębokim poważaniu jakiekolwiek zasady ruchu drogowego i rozbija się swoim kiblem tak samo po chodnikach, ścieżkach rowerowych jak i DDRach zagrażając wszystkim dookoła.
Do tego po zwróceniu uwagi pyszczy, grozi i zaczyna popełniać kolejne wykroczenia.