Sytuacja z dnia (16.02.2023r.). Zaparkowałam samochód tak by obok samochód mógł przejechać. Oczywiście wielmożne "państwo" z seata toledo zamiast grzecznie poprosić bym mogła przestawić samochód bo osoba kierująca seatem miała problem wyjechać, zaczęli trąbić w moją stronę (nie odwróciłam się) mężczyzna podbiegł do mnie i z rykiem wrzasnął na mnie czy jesteś głupa i dodał wypie**** stąd. Pan kochany myślał że coś wskóra. Niestety. Trafiła kosa na kamień. Oczywiście nie odjechałam ;) Pani za kierownicą (miała prostą drogę by jechać) udało jej się chyba po 15minutach. Przyjechało hrabstwo do Warszawy to niech sobie radzi.
KIerowca stał pod zakazem postoju pół godziny tylko po to aby całować się z współpasażerem. Kiedy wyszli i zwróciłem im uwagę nazwali mnie homofobem, po czym pobiegli w stronę zachodzącego słońca.
.
Jedno w tej sytuacji jest pewne, za kółkiem siedziała kobieta.