Burak z wioski Wołomin. Na środku skrzyżowania męczy ręcznego jak freda. Szybki i wściekły od siedmiu boleści, driftuje przy przystanku w który prawie wjechał, mógł zrobić komuś krzywdę, a na dodatek jeszcze kręci bączki na środku ulicy tamując ruch.
Kierowca czarnego lub granatowego VW golfa zarysował mi auto kluczykiem i uciekł /odjechał pod biedronką w Markach. Nie odpowiadała mu zbyt mała ilość miejsca między zaparkowanymi samochodami pomimo tego, że to on zajął półtora miejsca.
Burak z wioski Wołomin. Na środku skrzyżowania męczy ręcznego jak freda. Szybki i wściekły od siedmiu boleści, driftuje przy przystanku w który prawie wjechał, mógł zrobić komuś krzywdę, a na dodatek jeszcze kręci bączki na środku ulicy tamując ruch.