Cześć, od ponad tygodnia na parkingu na podkarpaciu stoi Subaru BRZ na WWL. Nikt nie widzial wlasciciela a auto stoi caly czas w tym samym miejscu. Jako, że jest stosunkowo blisko granicy pomyslalem, że moglo być skradzione. Oczywiście lepiej dmuchać na zimne. Jeśli ktoś coś więcej wie to dajcie znać.
Pozdrówki
Kierowcą zatrzymał się w mojej bramie wjazdowej a pasażer sobie zwymiotował , kto tak robi i to Ja mam sprzątać, zrozumiałym jak by 5 m dalej odjechał na trawniczek, to by i mógł się zebrać jak pies