Nie dość że prowadząca Berlingo nie zachowała bezpiecznej odległości przy wyprzedzaniu, przekroczyła linię ciągłą (jednostronnie przekraczalną) to pasażer najwyraźniej zaciągnął hamulec ręczny, tamując ruch i stwarzając kolejną sytuację niebezpieczną i zaatakował rowerzystę. Jest zatem niebezpieczny dla innych. Oboje powinni ponieść odpowiedzialność.
a policja w wozie z203 widziała wyprzedzanie, widziała i słyszała hamowanie i nie zatrzymała się,
mam nadzieję, że funkcjonariusze przynajmniej zawrócili po chwili
Jak spotkam gdzieś to auto zaparkowane to włożę ulotkę z numerem do wulkanizacji bo za szybko to on juz nie odjedzie. JAk spotkam na trasie to zarzy mi się niechcący depnąć hamulec :)
Nie dość że prowadząca Berlingo nie zachowała bezpiecznej odległości przy wyprzedzaniu, przekroczyła linię ciągłą (jednostronnie przekraczalną) to pasażer najwyraźniej zaciągnął hamulec ręczny, tamując ruch i stwarzając kolejną sytuację niebezpieczną i zaatakował rowerzystę. Jest zatem niebezpieczny dla innych. Oboje powinni ponieść odpowiedzialność.