Jakaś emerytowana skwarka blokująca wyjazd z posesji. Wjechała na posesję i nie chciała jej opuścić mimo że blokowała ruch. Podchodzi do aut i wali w szyby
Pani na pytanie dlaczego niszczy zieleń odpowiedziała, że musiała tak zaparkować bo ma długie auto i by wystawało, w niszczeniu zieleni nie widziała problemu.
Miałem go jakieś 400-500m przed sobą. Przejeżdżałem przez las gdzie bardzo często wyskakują dzikie zwierzęta na jezdnię więc włączyłem światła długie na jakieś 15 sekund (zwykłe żarowe, nie ledy, soczewki czy inne oślepiające światła) utrzymując stały dystans. Typ zamiast odchylić lusterko wsteczne - chociaż to zbędne przy takiej odległości - zaczął migać przeciwmgielnym. Po przejechaniu lasu typ włączył na stałe przeciwmgielne i zwolnił żebym go dogonił. Doszło nagłe hamowanie, wymachiwanie łapami za kierownicą. Po wyprzedzeniu go ciągle podjeżdżał pod zderzak i włączał światła drogowe przy okazji oślepiając samochody jadące z naprzeciwka.
Polecam uważać na tego osobnika. Ewidentnie ma coś nie tak z główką. Nagranie z zajścia wysłałem na policję.
Zasady ruchu drogowego dla pani kierującej tym BMW są obce, wpieprza się na chama, trochę kultury polecam się nauczyć.