W niedzielę wieczorem zastawił wyjazd autom parkującym na Nowym Mieście w Wawie i sobie poszedł. Tylko dzięki interwencji Straży Miejskiej udało się wyjechać.
Kierowca zielonkawego Nissana Almery- nie wiem jak jeździ ale na pewno nie umie parkować - zachowuje się jak totalny burak zajmując miejsca dla dwóch aut na raz, w okolicy gdzie nie łatwo o wolne miejsce parkingowe.
czy ta świta krowa i pier.dolniety buchaj z tik-takiem w głowie ponieśli konsekwencje???należy im sie zakaz poruszania po drogach i a buhajowi wiezienie żeby nabrał trochę rozumu
Jezdzi jak wariat nowym białym mercedesem w centrum warszawy, zmienia pasy jak szalony, trabi, wymusza pierszenstwo, otwiera okno i odgraza sie do kierowcow. Nawet do kierowcy PKS. Bardzo niebezpieczny czlowiek, albo na haju.