Akurat tutaj ewidentna wina nagrywającego. Parkował, a podczas włączania się do ruchu, musi zwrócić uwagę na sytuację na drodze. Jak mniemam zrobił to celowo, próbując wymusić kolizję i odszkodowanie. Kierowca samochodu, który wyprzedzał mógłby być ukarany za przejechanie linii ciągłej i przejazd po strefie wyłączonej z ruchu.
Burak widzi że nie ma miejsca to wyprzeda na czołowo i się na chama wciska spychając mnie z drogi na ulicy puławskiej