Szybko i niebezpiecznie. Trzeba nie mieć instynktu samozachowawczego, żeby tak gnać w mieście między samochodami i przy tak dużych prędkościach przeskakiwać pasy jak ninja. Powodzenia. I znajdź sobie tor.
50 letni lolo w mokasynach ignoruje znaki proszące o nie parkowanie na placu przed hotelem. Widziałem całą akcje z samochodu. Piękny kawaler miał pełną pełną świadomość tego co robi. Meldując się zapytałem recepcjonistkę czy to często się zdarza. Powiedziała, że niestety część ludzi nie liczy się ani z prośbami ani zakazami. Wieczorem po tym jak obok zaparkował kolejny „człowiek sukcesu” swoim BMW M5 ;) jedna z osób z obsługi musiała pilnować, żeby inne barany nie parkowały obok. Czasami mnie zastanawia dlaczego ludzie, których stać na tak ładne samochody nie mają w ogóle klasy?
Jakiś osobnik tak zastawił dziś podjazd do budynku U Szpitala MSWiA, gdzie mieści się wejście do przychodni dla dzieci, że trzeba było obchodzić to auto, co było zaparkowane z przodu przed tym i przemieszczać się po trawniku, po pokonaniu krawężnika, bo odstęp pomiędzy samochodami uniemożliwiał dostanie się do podjazdu dla wózków jak trzeba. Nie, nie mam wózka terenowego. Doprawdy 20 cm odstępu więcej i nie byłoby tematu. A tak, jeśli się spełni tylko połowa moich życzeń pod adresem tego osobnika to wolałabym nie być w jego skórze. Bo ta skóra mam nadzieję będzie go mocno swędzieć.
Wg widocznego na zdjęciu pączusia na stacji paliw Orlen przy ul. Muchoborskiej we Wrocławiu nie obowiązuje reguła prawej strony. Prawdopodobnie, wg niego, obowiązuje prawo silniejszego/większego lub wolna amerykanka. Sprawą wymuszenia pierwszeństwa zajmie się policja.
Uważajcie na złamasa, bo lubi zajeżdżać drogę. SKODA Octavia w leasingu. Typowy nosacz.