Fakt, podróżujący byli ubrani na biało, prawdziwie wiejska elegancja :)
Ja się nie muszę wybielać, a zainteresowany dobrze wie co odyebał. Najzabawniejsze że przez kolejne kilkadziesiąt km i tak wlókł się jak wszyscy w korku a przy zjeździe na Wolę wyprzedziłem ich, elegantów z IQ ameby :)))
Łobuziak