Kolego co zwracasz uwagę na język polski, rozumiem, że ty [i nie Ty bo sam nie masz szacunku] zawsze jesteś "pierszy" ? zarzut zawyżonej prędkości o niecałe 10km/h jest śmieszny. Na pewno ty za to zawsze przestrzegasz 50km/h bo inaczej zarzut jest śmieszny jeśli jest pisany przez hipokrytę, a jakoś ciężko mi sobie to wyobrazić :). Co do komentarza z zębatkami to już przesada... Natomiast "kierowczyni" no cóż co tu komentować, zero reakcji a potem ludzie się dziwią, że motocykliści giną (ooo przepraszam, no tak przecież jeżdżą o 10km/h więcej pewnie dla tego w biały dzień nie widać białego motocykla z 2 osobami poruszającego się środkiem pasa [bo przecież jak jadą przy prawej krawędzi wtedy ich w ogóle nie widać prawda ?]...) Motocyklista jak najbardziej reakcja na + bo przed skrzyżowaniem zaczął wytracać prędkość(pewnie przyzwyczajenie z doświadczenia współdzielenia dróg z puchami) oraz bardzo dobra decyzja o braku hamowania, z pasażerem mogłoby być ciężko. Widać, że jest doświadczony bo gdy tylko zauważył toczącego się potencjalnego mordercę momentalnie palec na długie światło i klakson, jeszcze zanim było widać realne zagrożenie, że mikra nie wytraca prędkości.
zastawia innych na parkingu. samochód należący do kawiarni cateringowej "małpi biznes". widocznie podczas rozmowy kwalifikacyjnej do tej kawiarni trzeba udowodnić że ma sie małpi móżdżek w szczególności jeśli mowa o jeździe samochodem.
Zdarzyła mi się stłuczka z tym panem w Warszawie na Grochowskiej. Policja nie była wzywana, wszystko załatwione na spokojnie i bez stresu.