Piątek. Warszawa. Zmienia pasy na ostatnią chwilę i bez kierunków. Gdybym nie zachował wpakowałby mi się w auto. Przy dojrzewaniu do świateł zostawił duża lukę żeby się że mną nie spotkać. Niestety później widziałem że też komuś się wpakował. Chyba nie ogarnia że to nie auto tylko kloc na kółkach i trochę miejsca zajmuje
Wielmożne państwo z pisu jedzie pod prąd obwodnicą Siedlec, stwarzając zagrożenie w ruchu lądowym, narażając innych uczestników ruchu na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia
Buspas na Jagiellońskiej w Warszawie, który jest praktycznie martwy. Idioci jeżdżą nim nawet jak nie ma korka na prawym pasie. Autobusy notorycznie stoją na nim w korku osobówek.
Elektryczny Amerykanin