Człowieku, żyjesz w społeczeństwie, które podlega pewnym normom. Jednym z ich zbiorów są przepisy dotyczące ruchu drogowego. Twoja dzisiejsza jazda na A2 od Łodzi do Warszawy jest przykładem, który powinno się prezentować na kursach dla przyszłych kierowców, by nie popełniali takich błędów. Weź czasem zjedź na MOP i zrób przebieżkę, bo Twoje siedzenie na zderzaku, slalomy, popędzanie, wpychanie i dawanie świadectwa drogowego buraka są nie tylko nieeleganckie i irytujące, ale przede wszystkim niebezpieczne. Nie pozdrawiam.
Na miejscu pasażera jechał jakiś prze ćpany dzieciak darł się na pana zakłócał mu jazdę okno otwarte przeklinał oczy całe czerwone na autostradzie rzygał przez okno prawie wypadł tak się wychylał prawdopodobnie był pijany współczuję temu panu co kierował
Na trasie S7 doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji z udziałem kierowcy BMW. Podczas wjeżdżania na lewy pas zajechał nam drogę w taki sposób, że zmusił nas do gwałtownego hamowania niemal do zera, aby uniknąć zderzenia. Później, zamiast kontynuować jazdę zgodnie z przepisami, celowo blokował lewy pas, uniemożliwiając wyprzedzenie go. Zachowanie tego kierowcy było skrajnie nieodpowiedzialne i mogło doprowadzić do poważnego wypadku.
Kolega w kamperze chyba prawko w czipsach wygrał. Chciałem go wyprzedzić dwukrotnie i dwukrotnie nie spojrzał w lusterko, wyjeżdżając z metr przede mnie. Miotał tym kamperem na prawo i lewo w drodze między Ostrołęką, a Myszyńcem, jakby po paru głębszych jechał.
Blondyna za kółkiem czerwonego Opla Corsa. Nie patrzy w lusterka, prawie zepchnęła mnie z pasa. Później cała Puławska przejechała Buspasem, mimo że ten pas jest zarezerwowany dla konkretnych typów pojazdów.
Polecam wrócić do nauki zasad ruchu drogowego.
Mistrz parkowania