Przechodząc spacerem słyszałem jak kierowca gwizdał w samochodzie za kierownicą samochód cały bujał się na boki mało nie skończył na dachu. Kierowca jeździł i przez okno nawoływał ludzi na imprezę na ogródek do siebie. Udawał że głaszcze wymyślone dziecko
Kierowca gwizdał i puszczał z głosnika muzyke O babci sabince
Kierowca najprawdopodobniej ma zdiagnozowany Chorobe downa Ale nie wiemy❤️🫂Babcia sabinka pozdrowianka z nieba
Jak tylko zobaczycie pomarańczowego quada o tych numerach rejestracyjnych, to lepiej zmieńcie trasę na inną. Ostatnio ten czub zamówił wywrotkę z koparką, by pozbierać z pobliskich podmokłych terenów błoto. Kazał to wszystko wylać na jedną z wojewódzkich dróg, bo stwierdził, że musi sobie pobrodzić a nie chce mu sie daleko jechac.
Całe auto musiałem myć na nowo...
Widziałem jak ten Pan zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, zsiadł z Quada i pomógł przejść staruszce przez ulicę. A potem odjechał jakby nigdy nic... bohater!!!
Człowiek chory psychicznie, odebrał moje dziecko z przedszkola po czym wywiózł je na drugi koniec Warszawy.
Próbowałem sprawę zgłosić na policję ale nie przyjęli zgłoszenia.
Przechodząc spacerem słyszałem jak kierowca gwizdał w samochodzie za kierownicą samochód cały bujał się na boki mało nie skończył na dachu. Kierowca jeździł i przez okno nawoływał ludzi na imprezę na ogródek do siebie. Udawał że głaszcze wymyślone dziecko