Urodzony król szosy. Prostak wpycha się z sąsiedniego pasa, wjeżdża na metr przed maską do końca jadąc pustym sąsiednim pasem do skrętu w prawo… z niemałą prędkością… jeden z tych, któremu powinno się zabrać prawo jazdy…
Złoty chłopak. Na własne oczy widziałem jak zapłacił kurwie podwójną stawkę rzucając tekstem, że to „dodatek klimatyczny” bo jest zimno po czym wsiadł do rumaka i odjechał w stronę zachodzącego słońca.
Z tego co się orientuję to z ronda (tak jak z skrzyżowania) zjeżdża się tylko z prawego pasa, chyba że organizacja ruchu jest inna (rondo turbinowe)
a nie blokuje ruch na całym rondzie.
Dupek blokuje lewy pas i nie daje się wyprzedzić. Dozwolona jazda z prędkością 50km/h. On jedzie 30km/h