Jak się nie umie i boi jeździć to się nie wyjeżdża. Niedzielny kierowca w terenie niezabudowanym (odcinek około 5 km 🤦🏽♀️ na którym nie ma możliwości wyprzedzania - wysepka na wysepce) jedzie 50 w porywach do 60 na h.
Nie pozdrawiam, wymusiłes pierwszeństwo na skrzyżowaniu i byłem zmuszony uciekać na chodnik. Na szczęście nikt nie jechał z przeciwnego pasa ani nie było pieszych.
Jak się nie umie i boi jeździć to się nie wyjeżdża. Niedzielny kierowca w terenie niezabudowanym (odcinek około 5 km 🤦🏽♀️ na którym nie ma możliwości wyprzedzania - wysepka na wysepce) jedzie 50 w porywach do 60 na h.